– Pani Elizo, a co to są te małe domki co w ogródkach mają?
Śmiało mogę powiedzieć, że jest to jedno z pytań, które najczęściej słyszę od turystów. Od razu uspokoję, nie jest to grobowiec dla teściowej… Bo takie pomysły też do głowy niektórym przychodziły… Odpowiedź jest znacznie bardziej przyziemna. Są to spichlerze.
W Polsce od zawsze ziemianki kopaliśmy, potem pojawiły się piwnice (ta w parniku u mojej babci ciągle mi się kojarzy z niesamowitą przygodą). Co by to nie było, to znajdowało się pod ziemią. W Galicji ze względu na skaliste podłoże nie mieli takich możliwości, a gdzieś zbiory trzeba było przechowywać. Skoro nie pod ziemią… to może nad ziemią? Tak właśnie powstały horreos, czyli spichlerze. Kilka informacji na ich temat umieściłam w grafice pod spodem.